Kim jestem?
Witaj!
Jestem Julia, miło mi. Na pierwszy rzut oka jestem nieśmiałą, szarą myszką (za taką
zresztą uważają mnie nauczyciele i inni dorośli, którzy nie znają mnie zbyt dobrze).
Ale, uwaga, nie dajcie się zwieść pozorom! Tak naprawdę jestem szaloną,
zwariowaną i dość niecierpliwą gimnazjalistką. Uwielbiam się śmiać (stąd mój
nick) i żartować. No, ale te pozory to nie do końca mylą, ponieważ bardzo
lubię czytać. Zdecydowanie wolę przedmioty humanistyczne (co wcale nie znaczy,
że jestem dobra z historii...), od nauk ścisłych wręcz mnie odrzuca. Mam swoją
paczkę przyjaciółek i wolę być w ich towarzystwie niż w dużym gronie ludzi.
Niestety, moją największą wadą jest naiwność. Bardzo często zdarza się, że ufam
osobom niegodnym zaufania, a później, gdy mnie zawiodą, strasznie trudno mi się
pozbierać i zamykam się w sobie.
Co ocenię, a co nie?
Muszę przyznać, że jestem dość wybredną osobą, dlatego radzę
zapytać (przez GG albo e-mail), czy wezmę pod swoje skrzydła bloga, który nie
zalicza się do kategorii wymienionych tu i w następnym akapicie.
Najlepiej ocenia mi się pamiętniki (ale te ambitne, a nie pisane
w stylu „o boshe, mooj boy dał mi bu$iaka”) i poradniki, dlatego na ich widok w
mojej kolejce aż krzyknę i podskoczę z
radości. Gdy zobaczę u siebie obyczajówki, romanse albo opowiadania przygodowe,
to przyjmę je z otwartymi rękoma. Nie pogardzę też dobrymi parodiami czy
komediami. Nie odrzucę także blogów o zwierzętach, natomiast blogi modowe
i o urodzie ocenię bardzo chętnie.
Z opowiadaniami historycznymi albo fantastycznymi proszę nawet
do mnie nie przychodzić, bo bez wyrzutów sumienia oddam je do wolnej kolejki.
Nie zniosę także czegokolwiek związanego z Harrym Potterem. Wiem, wiem,
"jak można nie lubić Harry’ego"... No, ale ja ogólnie jestem
nienormalna, więc proszę się nie dziwić. Poza tym inne oceniające go lubią,
więc jeżeli masz bloga o HP, to zgłoś się do nich. Blogów graficznych też nie
przyjmuję, bo nie mam zielonego pojęcia o tworzeniu grafiki. Poezja oraz
blogi sportowe są nie dla mnie. I
chciałam jeszcze zaznaczyć, że to, iż uczę się japońskiego, wcale nie oznacza,
że znam się na mandze i anime. Amen.
Jak ocenię?
Największą uwagę zwracam na szablon
i pierwsze wrażenie, jakie wywiera blog. Postaram się oceniać obiektywnie, ale
zaznaczam, że w niektórych przypadkach jest to po prostu niewykonalne. Doradzę,
pochwalę, jeśli będzie za co i skarcę, jeżeli coś będzie nie tak. Mogę utrzymywać
nawet z Tobą kontakt i pomagać Ci w doprowadzeniu bloga do lepszego stanu, jeżeli
tylko będziesz chciał/a.
Szczerze powiedziawszy, nie lubię być surowa, dlatego moje oceny
będą raczej spokojne (ale zastrzegam sobie prawo do konstruktywnej krytyki i
nutki sarkazmu, jeżeli będą potrzebne), chyba, że coś mnie naprawdę zdenerwuje -
na przykład kopiowanie treści.
Uwaga! Zgłaszając się do mnie, masz możliwość wyboru między oceną standardową a niestandardową. Ta pierwsza pisana jest według kryteriów, natomiast druga - według moich indywidualnych odczuć w jednym tekście. Na koniec wystawiam ocenę, na jaką, moim zdaniem, blog zasłużył.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz