Jestem
Nefrateve, choć me prawdziwe imię brzmi całkiem inaczej. Jestem zwykłą,
przeciętną drugoklasistką, zwykłego, przeciętnego i jak najbardziej
uduchowionego (a może oduchowionego?) gimnazjum. O wyglądzie słów mi
szkoda, czasu i przede wszystkim nadszarpniętych nerwów. Mogę jedynie
wyjawić, iż jestem wysoką szatynką, chudą, zgrabną i powabną.
Niepotrzebne skreślić.
Jestem
na swój własny sposób zabawna, chociaż nie każdy potrafi to dostrzec.
Można mnie nazwać wierną przyjaciółką, lojalną i godną zaufania.
Niestety to czasami ja, przez co później płacę srogą cenę, ufam nie tym
osobom, co trzeba. Lubię spędzać czas w gronie znajomych, chociaż z
jedynie dwiema dziewczynami przyjaźnię się naprawdę. Towarzystwo
chłopców mi nie szkodzi, a wręcz mogę się zwać do niego przyzwyczajoną.
Klasa składająca się z czternastu chłopaków na dwadzieścia jeden osób,
jest wystarczającym tego dowodem, nieprawdaż? Uwielbiam czytać książki i
niezmiernie smuci mnie to, że kiedy widzą mnie znajomi, czytającą
książkę z własnej woli, dziwią się jak nigdy. Oprócz czytania książek,
mam wiele zainteresowań, jak pisanie opowiadań, jazda konna, rysowanie,
fotografia. Ale mimo wszystko mam typowego „śmierdzącego lenia” i w
wakacje jednym z moich zajęć jest z pewnością leżenie „plackiem” przed
telewizorem. Jeśli chodzi o komputer i rzeczy z tym związanie, wykonuję
szablony i nagłówki.
Przejdźmy
więc już do ocen. Podczas oceniania głównie zwracam uwagę na grafikę
(jestem szabloniarką, cóż poradzić) oraz treść bloga. Osobiście nie
znoszę, nienawidzę i po stokroć nie toleruję błędów ortograficznych.
Może i w tej chwili brzmię nieco groźnie, ale wiem również, że nie ma
takiego człowieka na Ziemi, który nie popełnia żadnych błędów. Więc nie
bójcie się, nie ugryzę Was, nawet jeśli będziecie popełniać sto błędów w
jednej linijce. Co najwyżej trochę powarczę i je wszystkie na miarę
swoich możliwości poprawię. Mniejszą wagę przywiązuję do czegoś takiego
jak zakładki czy opisy. Niestety oprócz ortografii, mam również inną
słabość, a mianowicie tekst. Jeśli jest pisany bez weny, na odwal się,
byleby tylko było, ciężko mi będzie oceniać to obiektywnie. Nie mówię,
że to niemożliwe, ale taka ocena będzie mi zajmować więcej czasu, niż
zwykle. Ciężko mi się czyta notki, w których wręcz emanuje beznadzieja i
kompletne olewanie.
Ocenię
wszelkie opowiadania, począwszy od fantastyki, a na romansie kończąc.
Miło i przyjemnie czyta mi się fanfici o Potterze, aczkolwiek nie te,
które zmieniają wersję J. K. Rowling. Dla przykładu, że Harry nie
zakochał się w Ginny, tylko w Hermionie lub inne tego typu rzeczy. Nie
potrafię tego obiektywnie ocenić, choćbym nie wiem co, męczyłabym się
niemiłosiernie przy czytaniu takiego opowiadania. Ale jeśli chodzi o
życie po Wielkiej Bitwie o Hogwart, jak najbardziej jestem „za”! To
samo, jeśli chodzi o czasy w Hogwarcie przed i po Harrym Potterze. Nie,
nie i jeszcze raz nie mówię do fanficów o Percym Jacksonie! Wersja
Riordana jest wystarczająco idealna i nie widzę żadnej potrzeby, by
pisać dalsze jej losy, bądź czasy przed i w trakcie książki. Tym
bardziej że owa powieść jeszcze nie jest skończona. Dlatego możecie mi
przysyłać do oceny fanfici o Potterze, ale o Jacksonie już nie! Nie
jestem również w stanie ocenić czegoś z Pamiętników Wampirów. Nie
dotrwałam nawet do końca pierwszego odcinka, więc sądzę, że odpadam.
Jeśli mowa już o samym Zmierzchu, to z pewnością przełknę. Sama książka
mi się podobała, chociaż nie trafiła na półkę najlepszych dzieł.
Jak
już mówiłam, z chęcią ocenię Wasze własne opowiadania, ale także
pamiętniki, blogi z wierszami i inną poezją oraz graficzne (pomijając te
z anime). Generalnie ja się nie nadaję na blogi z mangą i anime. Te ich
imiona, a także niektóre wulgarne tematyki, to nie dla mnie. Co do
opowiadań, z szczególną chęcią przyjmę te, które opowiadają o magii lub
czymś z tym związanego. Nie pogardzę również zwykłą tematyką.
Jeśli
chcesz mi wysłać do oceny pamiętnik, proszę bardzo. Nie mam żadnych
zastrzeżeń co do tego, a w każdym bądź razie żadne w tej chwili do głowy
mi nie przychodzą. A co do poezji, uwielbiam czytać wiersze lub inne
tego typu dzieła niezaliczające się jednak do opowiadań.
Jestem osobą otwartą, więc jeśli o czymś zapomniałam wspomnieć, a taki jest właśnie Twój blog, po prostu spytaj, czy go przyjmę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz