29 sierpnia 2012

[3] My-sweetly-bitter-life


Olar weszła do klasy w wyśmienitym humorze. Powiedziała „dzień dobry” i ruszyła do swojego biurka, uważnie przyglądając się uczniom. Zauważyła, że jedna z dziewczyn niespokojnie wierci się na krześle.
- Coś się stało, Thebestgirl?
- Ja… ja chciałam przeczytać moje wypracowanie.
- Proszę bardzo – zachęciła Olar, ciesząc się z zaangażowania dzieci.

Godzina wychowawcza

Adres… no cóż,
oczywiście pamiętnik. Widać to na pierwszy rzut oka, a czytelnik wie, na jaki blog wchodzi. Adres do najkrótszych nie należy, ale długi też nie jest. Zapadł mi łatwo w pamięć, a skoro mnie się to udało, to zapewne większość osób nie miała z tym problemu. Belka… i tu jest gorzej. Po pierwsze coś, co mnie strasznie irytuje, a tak często widzę to na blogach, a mianowicie napis z małej litery. Nosz ile można?! Przecież to jest jak zdanie. Zdania też piszesz od małej litery? Wygląda to nieładnie, nieprofesjonalnie i aż boli. Napis znowu potwierdza, że będzie to pamiętnik, dobrze. Ale z drugiej strony wieje monotonią. Połączenie adresu z belką jest wręcz nudne. Niby precyzyjne i wiemy, o co chodzi, ale zero tajemniczości, czegoś, co by zachwyciło czytelnika. Lepiej wyglądałby na belce jakiś cytat.

3/5

Plastyka

Twój szablon jest wręcz przerażająco jasny. Bo dłuższym czytaniu bolą mnie oczy, tym bardziej, że siedzę w ciemnym pomieszczeniu. Pomyślałabym na Twoim miejscu nad zmianą szablonu na nieco ciemniejszy, bo ten zwyczajnie bije po oczach.
Tło bloga jest w porządku i zastanawiam się, czy nie można by zamienić tej bieli w tle wewnętrznym na ciemnoszary. Wyglądałoby ładnie i na pewno szablon byłby przyjemniejszy dla oka.
Nagłówek też jest typowo pamiętnikowy i z jednej strony podoba mi się jego delikatność, a z drugiej jest to kolejny element powodujący wrażenie nudy i melancholii. Blog wydaje się być taką oazą spokoju, jeśli chodzi o wygląd, co pozwala odpocząć (oczywiście pomijając bijącą po oczach biel), ale dodałabym tutaj kilka bardziej chwytliwych elementów, które przyciągną wzrok i nie wywołają senności
To nie znaczy oczywiście, ze wygląd bloga mi się nie podoba, bo jest ładny, tylko mam wrażenie, że brakuje mu charakteru.

11/15

Język polski

Wydawało mi się, że będę zadowolona z tego pamiętnika. Blog wita nas przyjaznym wyglądem i wchodząc, miałam przeczucie, że będzie to ciekawa lektura. Owszem, momentami byłam bardzo zadowolona. Notka z propozycjami na ozdobienie butów była naprawdę dobrym pomysłem. Ale nie byłabym sobą, gdyby moja podejrzliwość nie zachęciła mnie do sprawdzenia, czy tekst jest twój. Miał mało błędów i napisany innym stylem niż twój. Oczywiście, miałam rację! Tekst jest skopiowany! Wiesz, że to kradzież? Autor tego tekstu ma prawa autorskie. Ty skopiowałaś jego dzieło i przywłaszczyłaś sobie, bo nawet nie znalazłam informacji skąd wzięłaś ten fragment. Ciężko napisać „przeglądając ostatnio stronę <adres strony> znalazłam post z pomysłami na ozdobienie butów”? Już zrobiłabyś to zgodnie z prawem. Czytałam bloga dalej, zniechęcona tym, co zobaczyłam. Chwilę później natrafiam na post o programach telewizyjnych, które rozpoczną się jesienią. Znowu nie pasował mi tu styl. Oczywiście, nie jesteś autorką tego tekstu. Pochodzi on z tej samej strony, co ten o zdobieniu butów.
Po sprawdzeniu tych dwóch notek przyjrzałam się pozostałym i zauważyłam, że post o nieprzejmowaniu się kompleksami też nie jest Twój. Tak samo ten o płaskim brzuchu.

Bardzo mi się to nie spodobało. W notkach nie jest wspomniane, kto jest autorem tekstu. Przewłaszczyłaś je sobie, momentami dopisywałaś swoje komentarze, czyli po prostu je przerabiałaś. Nie oznaczyłaś w cudzysłowie cytowanych fragmentów, nie dodałaś żadnych informacji, że nie są one twojego autorstwa. Wielki minus.

Mam też wątpliwości, czy notka „Coś śmiesznego dla KAŻDEGO! :)” jest w całości Twoja.

Większość notek poświęconych jest Twojemu życiu, w końcu to Twój pamiętnik. Często dodajesz zdjęcia – niektóre przedstawiają Ciebie, a niektóre zdaje się też nie są Twoje. Autora lub adresu strony, z której pochodzą, również nie dodałaś.

W czytaniu bardzo przeszkadzają emotikony. Są dosłownie wszędzie. Wiem, że ułatwiają one wyrażenie emocji, ale zastanów się, czy nie potrafisz ich ograniczyć i okazać swój humor oraz nastrój bez nich. Jest to trudne, ale człowiek ma się rozwijać, a nie ułatwiać sobie życie na każdym kroku. Nie mówię o całkowitym wyeliminowaniu emotikonów, ale zadbaj, żeby było ich mniej. One po prostu utrudniają czytanie, a szczególnie te w środku zdania.

Pomysł z poradami nie jest zły, ale muszą być one Twoje, albo przynajmniej podaj, skąd je wzięłaś. Nie ma różnicy pomiędzy kradzieżą czegoś ze sklepu, a skopiowaniem tekstu z innej strony i przywłaszczeniu go sobie. Szybko dodaj autorów.

Dobrze, że publikujesz zdjęcia, bo urozmaica to notki, ale niepotrzebne są te, które nie są twoje. Co one dają czytelnikowi? Nic. Te, które prezentują Ciebie bądź Twoje życie, owszem. Są adekwatne do postów i pomagają w wyobrażeniu sobie tego, o czym opowiadasz.

Byłaś oceniającą. Dziwi mnie ilość błędów, jakie popełniasz. Nie wiem, czy to kwestia tego, że nie sprawdzasz notek, czy masz problem z poprawnością językową. Zadbałabym również o to, żeby posty były pisane barwniejszym językiem. Piszesz potocznie, czasami to aż denerwuje. To, że prowadzisz pamiętnik, a nie opowiadanie, nie znaczy, że nie możesz pisać barwnie i poważnie, zamiast potocznie.

Uważam też, że posty mogłyby być dłuższe i bardziej wyczerpujące. Czytelnik nie po to wchodzi na bloga, żeby przeczytać zaledwie kilka zdań i obietnicę bardziej wyczerpującej notki, czy jakieś recenzji. Rozwiń posty, może dodaj jakieś swoje przemyślenia, refleksje. Pisz więcej recenzji, nie tylko książek – może poleć produkty, które używasz, napisz notkę o nowościach w sklepach, promocjach itp. Zastanów się, co Ty byś chętnie widziała na takim blogu. Owszem, nadal traktuj go jako pamiętnik, bo to jest główną ideą tej strony, ale dodaj coś, co może przyciągnąć czytelników i dać im chwilę rozrywki, doradzić coś, poinformować o okazjach.

Pamiętnik nie jest zły, aczkolwiek krótki i mało wyczerpujący. Zadbałabym o jego rozwój, a także dodała jakieś fragmenty dla zainteresowania czytelnika.


18/50

Poprawność językowa

1. Cześć! ;)

Och, to dość przykre, kiedy czytam pierwsze zdanie na blogu i widzę błąd.

Mój kolejny bloga. – Na szczęście to tylko literówka, ale i tak radziłabym dbać o takie rzeczy, tym bardziej, że to pierwsza i reprezentacyjna notka.

Jednak mam nadzieję, że ten się uda i będzie mu się tak dobrze powodzić jak mojemu drugiemu blogowi: […] – Brak przecinka przed” jak”.

Miałam już jeden blog-pamiętnik, ale nie miałam na niego zbytnio czasu, potem była internetowa biblioteka, ale też trudno było znaleźć mi dla niego czas. – Powtórzenia. I to dwa w jednym zdaniu… „miałam” oraz „czas”. Mogłaś napisać „Miałam już jeden blog-pamiętnik, ale nie potrafiłam wygospodarować wystarczająco czasu na niego, potem prowadziłam internetową bibliotekę, ale też nie mogłam się zbytnio jej poświęcić”.

Będę umieszczać tutaj notki o sobie, recenzje kosmetyków, książek i innych rzeczy, swoje stylizacje, moje zdjęcia, porady dla młodych pisarzy, i inne poradniki. – Dlaczego wstawiasz przecinek przed „i”?

2. O mnie!

Jedynie w szkolę. – „W szkole”.

Ilona moja przyjaciółka, z którą siedziałam w ławce przez ok. 5 lat. Idzie do innego miasta. – Niepotrzebna kropka po „lat”. W tekstach lepiej pisać liczebniki słownie. W opowiadaniach szczególnie, w pamiętnikach może nie zwraca się tak na to uwagi, ale poprawnie powinno być napisane „ przez około pięć lat”. To tylko kilka kliknięć więcej. I o co chodzi z „Ilona idzie do innego miasta”. Może idzie do szkoły, czy do liceum, żeby nie było powtórzenia z poprzednim zdaniem? Lepiej nie używać skrótów myślowych.

Wiem, że bardzo boi się kija, chyba był nimi bity. – Piszesz na początku w liczbie pojedynczej, a potem zmieniasz na mnogą.

3. Bandamka!

Mam nadzieje, że jak wrócą  to nadrobimy ;). – CO nadrobicie? Znowu skrót myślowy?

4. PYTANIA!

Zadawajcie ich ile tylko chcecie pod tym postem, a ja postaram się w najbliższej notce na nie odpowiedzieć. – Brak przecinka przed „ile”.

Gosiek♥ wie co co chodzi ;(  Chyba „wie, o co chodzi”.

5. Zawartość mojej torebki

Kosmetyczka i kosmetyki- czyli to co każda dziewczyna mieć powinna. – Brak przecinka przed „co” i spacji przed myślnikiem. Bardzo często pomijasz ten odstęp, sama zresztą się przyjrzyj.

6. Odpowiedzi na pytania.

Zdecydowanie wole czytać książki :). – „Wolę”.

Filmy nie oddają mi tych emocji i nie pobudzają mojej wyobraźni tak jak czytana przeze mnie książka. – Brak przecinka przed „jak”.

Może troszeczkę, bardziej się nimi brzydzę nisz boję ;). - A ciekawe… „Niż”.

Ostatni nie zastanawiałam się nad tym, ale zauważyłam, że otaczają mnie kolory: niebieski, zielony, brązowy. – „Ostatnio”.

7. Wyjazd : )

Dziś byłam w Bydgoszczy dlatego tak późno piszę. – Brakuje przecinka przed „dlatego”.

Wiem że to nic ale on to tak powiedział, że WOW ;)). – Brak przecinka przed: „że” i „ale”. Wiem, że to pamiętnik, ale po jakimś czasie staje się irytujące czytanie rzeczy typu „wow” i patrzenie na same buźki.

8. Warzywa : )

Zastanawiałam się o czym mogłaby być dzisiejsza notka. - Brak przecinka przed „o czym”.

9. Idiokracja.

Na początku jakoś film do mnie nie przemawiał, ale z czasem zaczęłam się śmiać (jest dużo momentów do śmiania się, nawet te, które nie śmieszą są tak głupie, że chce ci się śmiać). – Brak przecinka po „nie śmieszą”. To było wtrącenie.

W ogóle to już sam tytuł tego filmu wskazuje, że nie jest on najwyższej inteligencji, ale oglądając go czas szybko leci. – Brak przecinka przed „czas”.

Co prawda mam mieszane uczucia po obejrzeniu filmu to jednak mogę stwierdzić, że podobał mi się ;). – Brakuje przecinka po „filmu”, a swoja drogą bardziej pasowałoby „ale” zamiast „to.

Polecam go, ale tylko dla ludzi, którzy mają duże poczucie humoru, tak jak ja i potrafią się śmiać ;). – Znowu brak przecinka po wtrąceniu, czyli po „ja”. I ZNOWU buźka, ale to inna sprawa.

A no i nie radzę go oglądać z rodzicami ;). No dziś niedziela i wreszcie mogę sobie odpocząć ;). A i zakładka OPOWIADANIE znowu uzupełniona ;). – Brak przecinków po „a” w pierwszym zdaniu, „no” w drugim i znowu po „a” w trzecim. 

10.  Moje życie ;) ciiiiiii......

Tytuł przyprawia mnie o drgawki. ZNOWU buźka, jakieś „ciiiiiii”, którego przeznaczenia nie potrafię odszukać nawet po przeczytaniu notki i istne zbezczeszczenie wielokropka.
Zaczął się kolejny tydzień, niemiłosiernie upływających wakacji. – Niepotrzebny przecinek. A poza tym… niemiłosiernie wolno, szybko upływających wakacji? Nie rozumiem jak niemiłosiernie.
Czy tylko ja tak mam? Że gdy jestem na diecie, mama robi same pyszne rzeczy... – Powinno być „czy tylko ja tak mam, że gdy jestem na diecie, mama robi same pyszne rzeczy?”. 

 11. Zauroczenia i Złamane serca!
Nie rozumiem, dlaczego w środku tytułu dajesz ot tak wielkie litery… A! To tytuły! To wypada wziąć je w cudzysłów.
Gorąco polecam ten TOMIK wszystkim nastolatką. – „Nastolatkom”, a poza tym… dlaczego „tomik” napisałaś z wielkich liter? I na początku mówisz o dwóch książkach, które podobno są warte przeczytania, a polecasz tylko jeden tomik, a w dodatku nie wiadomo który.
Wszystkim zaczynają się wakacje, a co za tym idzie także nowe przygody. – W tym zdaniu pozbyłabym się słowa „także”, a przed „nowe” wstawiłabym myślnik.
Niestety wszystko zaczyna się komplikować, gdy Ben zaczyna naciskać na sprawy seksu, Horacy wyjeżdża za granicę do swojego ojca, a Drew oddala się od swojej dziewczyny i woli spędzać czas ze swoimi kumplami. – Powtórzenie słów „zaczyna”.
Mimo, że dziewczyny mają ustalone zasady to wszystko nie jest takie łatwe, a niektóre sytuacje i miłostki zaczynają wymykać się spod kontroli. – Niepotrzebny przecinek po „mimo”, za to brakuje go po „zasady”.
Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej to musicie koniecznie przeczytać obydwie te książki, a jeśli jesteście ciekawi i nie macie możliwości kupna książki to mogę napisać dla was streszczenie ;). – Brak przecinka po „więcej” i „książki”.

12. TAG: prowokacyjne pytania ; *
O! Zmienił się repertuar! Teraz inne buźki!
Zapomnieć o wszystkim co zawraca mi głowę i wziąć się za pisanie mojej "książki". – Brak przecinka po „wszystkim”.
Przed południem jestem w świetnym humorze i pełna energii, więc myślę, że właśnie w tedy jestem najbardziej produktywna. – „Wtedy”.

Lubie w sobie spontaniczność. Lubie jak sobie coś pomyślę i chcę to zrealizować, dotrzeć do wyznaczonego celu. – Dwa razy „lubię” a nie „lubie” i brak przecinka przed „jak”.

Co róż inna... – Szczerze, to trochę mnie to rozbawiło, aż sama chciałam wstawić taką buźkę, jak ty z tego wszystkiego. „Co rusz inna…”.

Fotograf, dziennikarką, menadżerem, pisarką, psychologiem, kompozytorką, dietetyczką, stylistą.... -  „Fotografem”.

 Nie chcę mówić bo jeszcze zapeszę ;P. – Brak przecinka po „mówić”.

Ale tak jak jest teraz, też jest dobrze. – Brak przecinka po „tak”.

Po pierwsze to nie wyobrażam siebie za 30 lat :P. – Chyba „nie wyobrażam sobie siebie”.

Ale mam nadzieję, że będę kobieto spełnioną i szczęśliwą w każdym calu swojego życia, i nie będę potrzebowała niczyich rad. – „Kobietą” i niepotrzebny przecinek przed „i”.

Poszerzać swoją wiece o nowe doświadczenia. – „Wiedzę”!

Na pewno codzienne uprawianie sportu i zdrowe odżywianie- właśnie jestem w realizacji tego planu ;). – Być w realizacji? Znowu jakiś koszmarny skrót myślowy. Być w trakcie realizacji – to brzmi dużo lepiej.

Jestem, może za dużo powiedziane artystką, ale mam coś z tym związane. – W tym momencie straciłam w siebie wiarę. O co chodzi? Znowu skróty myślowe, czy czegoś nie rozumiem?

Wykorzystałabym szansy jakie życie mi podsuwa, bo wiele zmarnowałam... – Brak przecinka przed „jakie”. 

13. Nie przejmuj się KOMPLEKSAMI!

U mnie, wczoraj okociła się kotka i ma cztery cudne kociaki :P – Po co ten przecinek? Ale i tak to dziwnie brzmi.  Lepiej „Wczoraj okociła się u mnie kotka i ma cztery cudne kociaki”. Tak. Bez buźki.

Teraz nie chce ich robić bo nie chcę wystraszyć ich mamy.  Brak przecinka przed „bo”.

W niedziela, a najpóźniej w poniedziałek możecie spodziewać się masy zdjęć z imprezy. -  Brak przecinka po „poniedziałek”.

14. Stylizacja :P

Dziś notka taka trochę nie ciekawa, bo po prostu nie mam za bardzo na nic siły. – „Nieciekawa” razem.  

15. Coś śmiesznego dla KAŻDEGO!

Zapewne gdy czytacie ten post ja jestem na roczku u córeczki kuzyna. -  Brak przecinka przed „ja”. I znowu skrót myślowy. „Jestem na pierwszych urodzinach”.

Dzięki tym paskudnym ciekawostką na pewno ci się to uda :)! – „Ciekawostkom”.

16. Witam : )

Zastanawiam się czy nie odejść z niej :(. Mam jeszcze niecały tydzień czasu na podjęcie decyzji- być albo nie być oceniającą. – Brak przecinka przed „czy” i „albo”.

 17. KSIĄŻKI

Pomyślałam sobie, że kupię nową KSIĄŻKĘ, na te pochmurne dni. – Niepotrzebny drugi przecinek. Nie rozumiem, czemu czasami nagle w środku zdania wstawiasz wyraz napisany wielkimi literami. W niektórych przypadkach jeszcze jakoś mogłam zrozumieć, ale tutaj?

18. Prawda czy wyzwanie?!

Nie za bardzo rozumiem, po co wstawiłaś ten wykrzyknik…

Czuję się już trochę lepiej i przygotowałam dla was posta takie tematycznego. – Zgłupiałam.

Ja jednak, (niepotrzebny przecinek) postanowiłam się dla was wysilić i wymyślić kilka "fajnych" pytanek i zadań. Nie wiem, (brak przecinka) czy z nich skorzystacie, ale może wam się przydadzą :). Znalazłam je, (brak przecinka) gdy sprzątałam dziś w pokoju. Zawsze gdy robię porządki w starych pudłach, (brak przecinka)  to znajduje jakieś fajne rzeczy, o których zupełnie zapomniałam.

Gdybyś był/a niewidzialna co byś zrobił/a? – Brak przecinka przed „co”.

Wymyśl ksywki osobą, które z tobą grają i powiedz, dlaczego ich tak nazwałeś/łaś. – „Osobom” i brakuje przecinka po „grają” – to wtrącenie.

Chciałam wam powiedzieć, że pod koniec wakacji (tj. 24-25 sierpnia) zamierzam iść do fryzjera, tak wiem ale nowina :). – O, to mi dałaś zadanie. Wydaje mi się, że powinno być „zamierzam iść do fryzjera. Tak wiem – ale nowina.”

Szczerze to nie wyobrażam sobie, siebie w blondzie :). – „Szczerze, to nie wyobrażam sobie siebie w blond włosach”.

Wiem, wiem zanudzam was :), ale co ja na to poradzę :). – Brak przecinka przed „zanudzam”. Denerwują mnie buźki, ale te w środku zdania przyprawiają o dziwne zachowania.

19. Ankieta i takie tam :(.

Nie wiemy co mu jest cały czas leży, nic nie pije ani nie je. – Brak przecinka po „wiemy”, "jest" i „pije”.

Proszę zaznaczajcie czy wam się podoba czy nie :). – Brak przecinka po „proszę”, „zaznaczajcie” i „podoba”.

20. Zakupy i Bono :)

W poprzednim poście pytałam was co myślicie o poradach dla "pisarzy" i byliście w większości ZA. – Brak przecinka po „was”. Znowu nie rozumiem czemu „za” napisałaś wielkimi literami. Ostatnia sprawa, to czemu napisałaś „pisarzy” w cudzysłowie? To trochę niemiłe, bo brzmi, jakby to była ironia. To, że ktoś pisze swoje opowiadanie na blogu, a nie wydał książki, nie znaczy, że nie jest pisarzem.

Wystarczy przyjrzeć się arabskim pięknością, by zrozumieć, dlaczego chłopaki stawiają na kobiece kształty. – „Pięknościom”. Tak swoją drogą, to nie zrozumiałam, co mają arabskie piękności do rzeczy…

21. Motyw flagi na paznokciach :)

Ciekawe czy uda mi się to wszystko kupić. – Brak przecinka przed „czy”.

Jeszcze nie dawno byłam zwolenniczką paznokci jedno kolorowych, ale ostatnio ten wzór bardzo mi się spodobał i postanowiłam go wypróbować na moich paznokciach. – „Jednokolorowych”.

A wy już malowałyście tak pazurki czy wolicie nie eksperymentować :)? – Brak przecinka przed „czy”.

22. Shopping!

Zaczęło się od tego, że rano pojechałam z mamą na zakupy i normalnie było tyle policji, że co kilometr. – Strasznie to niepoprawne. Mogłaś napisać np.: „Zaczęło się od tego, że rano pojechałam z mamą na zakupy i normalnie było tyle policji… Stali co kilometr!”

No, a potem gdy wracałam z zakupów do samochodu (mama szła za mną, ale była daleko), ja pakuje zakupy i idę ze strony pasażera, patrze a tam to co się wlewa paliwo i otwarte jest. I mówię, Boże zapuścili nam paliwo, tak mi się gorąco zrobiło, ale na szczęście mama mnie uspokoiła, że trzeba to kluczykiem otworzyć i nie ukradli.  – Jakbyś mi objaśniła ten fragment, to byłabym wdzięczna. Oczywiście brakuje cudzysłowu, przecinków i zakończenia czasowników w pierwszej liczbie literką „ę”, ale ciężko mi skomentować te zdania, bo ich nie rozumiem.

Tylko nie wiem czy jutro pojawi się post, a jak się pojawi to wieczorem, ponieważ jadę z tatą, dziś, na rynek, na noc i cały dzień. – Brak przecinka przed „czy”. Znowu stylistyka… Nie lepiej brzmiałoby: „Tylko nie wiem, czy jutro pojawi się post, a jak się pojawi to wieczorem, ponieważ jadę dziś z tatą na rynek, zostaję tam na noc i na cały następny dzień”?

Jeśli dobrze pójdzie to jutro wstawię posta, a jak nie to niestety będziecie musieli ode mnie odpocząć jeden dzień :(. – Brak przecinka po „pójdzie” i „nie”.

Buty do chodzenia :P – A to mnie zaskoczyłaś.

 23. Dzisiejszy dzień :D

Jednym słowem dziś jestem: padnięta. – Po co dwukropek?

Tak ostatni, więcej razy już nie pojadę mam dosyć. – Powinno być „Tak, ostatni. Więcej razy już nie pojadę – mam dosyć”.

No bo ubrał się tak: obcisły różowy sweterek (a brzuszek miał jakby był w ciąży :D) do tego białe rurki i skarpetki, a całą STYLIZACJE uzupełniały sandałki :P. – Skoro tak podkreślasz to słowo, to warto zadbać, żeby było ono poprawne – „stylizację”. Do tego przecinek przed „do tego”.

Nie wiem czy w ich przekonaniu to krzyk mody czy co, ale mnie zatkało, że można się aż tak źle ubierać. – Brak przecinków przed obydwoma wyrazami „czy”.

Była taka długa...że szok. – Przeczytaj to sobie i zobaczy, czy wygodnie Ci się to czytało uwzględniając ten wielokropek. Najlepiej byłoby bez niego, ale jeśli już koniecznie Ci zależało na tym, to mogłaś go dać po „że”.

Oj coś długi ten post wychodzi, ale po prostu chce wam wszystko opowiedzieć. – Brak przecinka po „oj”.

Ciekawe jak będę wyglądać jako blondynka. – Brak przecinka po „ciekawe”.

Żeby tylko kolorek się udał to już będę zadowolona :) – Brak przecinka po „udał” i kropki na końcu. To przez tą buźkę.

24. Blondynką być :)

Więc nie będzie zmian na blogu, jak na razie skoro jesteście zadowoleni. – Niepotrzebny ten przecinek przed „jak”, powinien być za to przed „skoro”.

25. 6 pomysłów, jak samodzielnie ozdobić buty.

Bez przecinka w tytule, ale i tak lepiej by brzmiało "6 pomysłów na samodzielne ozdobienie butów".

No i pomyślałam sobie, że fajnie by było moje stare, nudne, nie modne już buty ozdobić i w ogóle. – „Niemodne” razem. Czemu tak często kończysz zdanie, pisząc „i w ogóle”? Nie wygląda to ładnie.

Rozpoczynamy przyklejenia na butach taśmy malarskiej w miejscu, w którym chcemy, żeby kończył się pasek neonowego koloru. – Zgubiłaś chyba „od” po „rozpoczynamy”.

Buty z perełkami i/luz kryształami. – Zdaje się „lub”, a nie „luz”.

Rozpoczęło się od gradientowego farbowania włosów, a obecnie w podobny sposób malujemy również paznokcie usta i... nosimy ubrania barwione gradientowo. – Brak przecinka przed „usta”.

Tylko nie wiem jeszcze jaki, ale jak zrobię to wstawię zdjęcia :). – Brak przecinka przed „to”.

26. Jesienna ramówka- 2012

Dziś jestem w wyśmienitym humorze :), tylko strasznie mnie plecy bolą :(, bo dzisiaj od rana musieliśmy narwać 120 skrzynek pomidora, a  na czwartek lub środę mamy zamówienie, na ponad 150 skrzynek :). – To zdanie mnie po prostu dobiło.  Minek tyle, że nie wiem, czy one mają mi zastępować przecinki, czy może powinnam się przy nich rozluźnić (a to z pewnością mi się nie udało). Musiałaś narwać skrzynki? Czy może pomidorów do skrzynki? „Musieliśmy narwać pomidorów do stu dwudziestu skrzynek”. I po co ten przecinek przed „ na ponad”.

I szykuje się stylizacja no, i wreszcie muszę wam dać zdjęcie mnie w nowym kolorze, ale jakoś mi tak zawsze schodzi i dziś też nie będzie, ale może jutro :). – Objaśnij mi styl w tym zdaniu, proszę. „I szykuje się stylizacja NO, i wreszcie muszę wam dać zdjęcie MNIE W NOWYM KOLORZE (może moje nowe zdjęcie, na którym pokaże wam mój nowy kolor włosów), ale jakoś mi tak zawsze SCHODZI (że co?) i dziś też nie będzie, ale może jurtro : ).

Ale teraz przygotowałam dla was... hmmm... jakby to ująć. Posta z jesienną ramówką telewizyjną, tak wiem, ale dziś nie mam siły nic napisać fajnego. – To samo co w poprzednim punkcie. Dlaczego zaczęłaś nowe zdanie? To bez sensu, przecież to cały czas kontynuacja tego poprzedniego. Styl leży i kwiczy. Wiem, że to tylko pamiętnik, a nie opowiadanie, gdzie ładny styl jest podstawą, ale to nie znaczy, że w pamiętniku nie możesz pisać poważnie.

Jednak pomyślałam sobie, że jak wam zbiorę wszystko w jedno to może wam się spodoba :P. – Brak przecinka przed „to”.

TVP 2 oferuje „Paradoks”, gdzie w rolę inspektora Komendy Głównej Policji wcieli się sam – Bogusław Linda. – Niepotrzebny myślnik.

Jesienią, w chłodne popołudnia i wieczory na pewno nie będziemy się nudzić. – Brak przecinka po „wieczory”. To było wtrącenie, więc powinnaś je zamknąć.

Codzienne życie czterech koleżanek, które spotykają się po latach będzie stanowić główny wątek serialu. – Brak przecinka przed „będzie”, „które spotykają się po latach” to też wtrącenie.

Propozycji jest wiele. O tak jest wiele :) Że co? Chyba powinien być przecinek po „o tak”, jeśli dobrze myślę”.

Silnego głosu, umiejętności akrobatycznych czy tanecznych we wspomnianej produkcji, na pewno nie zabraknie. – Niepotrzebny przecinek przed „na pewno”.

27. Zakupy- zdjęcia! :)

Stylizacji możecie spodziewać się jutro, bo jak na dziś zaplanować zdjęcia z zakupów i nie chciałam tak wszystko na jednego posta tylko sobie to rozłożę. – Na pewno to zdanie jest okej? Po pierwsze nie odmieniłaś słowa „zaplanować” i chyba powinno być „bo na dziś zaplanowałam zdjęcia z zakupów […]”. Kolejna rzecz – „nie chciałam tak wszystko na jednego posta”. Aż boli. „Nie chciałam zawierać wszystkiego w jednym poście”. I ostatnie – brakuje przecinka przed „tylko”.

Idę sobie ulicą i tak patrze, nie mogłam uwierzyć własnym oczom. – „Patrzę”. A poza tym znowu brzmi to bez sensu. Może „Idę ulicą i nie mogłam uwierzyć własnym oczom, kiedy zobaczyłam […]”.

Dziewczynka (nie wiem 7- 9 lat góra) tańczy na znaku drogowym jak na róże, normalnie mnie zatkało :).­ – Ekhem. „Rurze”? Po „nie wiem” powinien być wielokropek.

Może jutro, chodź post może się też pojawić późno bo mam rwanie pomidorków :). – Brak przecinka przed „bo” i poprawniej by było napisać „bo muszę rwać pomidory”.

 28. Podstrona „O mnie”

Jestem nieśmiała, ale nie żeby szara myszka. – Mmm... Brzmi dość strasznie. Może: „Jestem nieśmiała, ale dużo brakuje mi do szarej myszki”?

Sama nie wiem co mam jeszcze dodać. Pomysł założenia tego bloga powstał, od tak. A jak ja coś sobie pomyślę to muszę to zrealizować. – Brak przecinka po „wiem” i „pomyślę”. Poza tym nie „od tak” , ale „ot tak”.

 29. Podstrona „Opowiadanie”

Nastolatka jest trochę zakłopotana w swoim życiu i nie do końca wie czego tak naprawdę chce. – Zakłopotana? Prędzej zagubiona. Do tego brakuje przecinka przed „czego”.

Ma powodzenie wśród chłopaków, ale stara się być od nich jak najdalej, czemu? – „Czemu” powinno być po kropce.

Ojciec wciąż nie może się pozbierać po jej śmierci dlatego poświęca się pracy. – Brak przecinka przed „dlatego”.

Dopiero gdy przypadkowo znalazł się w drużynie piłkarskiej i zaczął chodzić z najpopularniejszą laską w szkole stał się popularny. – Brak przecinka przed „gdy” i „stał się”.

Błędów jest koszmarnie dużo. Zwłaszcza interpunkcyjnych. Trochę mnie to dziwi, bo w końcu pracowałaś na ocenialni. Nie powinnaś ich tyle popełniać. Nie sprawdzasz notek, czy masz z tym kłopot?
Do tego używasz tyle emotikonów… Naprawdę utrudnia to czytanie. Zazwyczaj nie zwracam za bardzo na to uwagi, czytając pamiętniki, ale u Ciebie pojawiają się one stanowczo za często. Popracuj nad tym.

3/15

Technika

Pomysł z menu z poukładanymi tematycznie notkami był naprawdę dobry i nie mam co do niego zastrzeżeń, oprócz tego, że całe menu jest napisane w języku polskim, a tu jedno wkradło się „about me”. Co ci szkodzi napisać „o mnie”? Polski wcale nie brzmi tak źle, a w dodatku to aż brzydko wygląda, kiedy wszystko jest po polsku, a jedno odstrzelone po angielsku.

Poziome menu też jest w porządku, ale nie rozumiem, czemu tutaj jest twoje opowiadanie. Nie lepiej stworzyć ci osobnego bloga z opowiadaniem, a w tej zakładce zrobić do niego odnośnik? Wyglądałoby to lepiej, bardziej profesjonalnie i na pewno byłoby wygodniejsze.

Zastanowiłabym się, czy te wszystkie rzeczy, które masz w prawej kolumnie są Ci naprawdę potrzebne. Jedynie archiwum dobrze się tam sprawuje, chociaż jest ledwo zauważalne. Ja na przykład je pominęłam i dostrzegłam dopiero teraz, kiedy dokładnie się przyglądałam ramkom.

6/10

Zajęcia dodatkowe

Stanowczo nie podoba mi się kopiowanie cudzych tekstów.

-5/5

Otrzymujesz 36 na 100 punktów, co daje dwójkę. Uważam, że blog nie jest zły, ale powinnaś włożyć w niego więcej serca, a przede wszystkim rozwinąć notki. Życzę powodzenia.

6 komentarzy:

  1. Dzięki za wyczerpującą ocenę!
    Dałaś mi do myślenia i dziękuję ci bardzo. Sama nawet nie wiedziałam, że robię tyle błędów. To prawda, notki robię na szybkiego i często nie czytam ich przed opublikowaniem.
    Wygląd, właśnie zamierzałam zmienić, ale że jestem pierwsza w kolejce do różnych ocenialni postanowię z tym poczekać jeszcze trochę.
    Belka- postaram się poprawić :). Co do posta o programach telewizyjnych no skopiowane ale przecież jak miałam sama napisać, nie znam przecież wszystkich nowości programowych.
    Błędy oczywiście poprawie, ale nie zgadzam się z tobą co do tego, że uważasz za błąd przecinek prze "i". Jest to drugi "i" w zdaniu, a z tego co się orientuję przed drugim "i" w zdaniu stawiamy przecinek.
    No i chyba to by było na tyle. Jeszcze raz dziękuję za ocenę mojego DWÓJKOWEGO bloga :).
    Co do notek kopiowanych. Wiem, wiem. Ale też pisałam, w poście o ozdabianiu butów, że jest z internetu bo sama szukałam czegoś takiego. Zdjęcia jeśli wstawiam nie swoje zazwyczaj pisze, skąd są (loveit- z tej strony).

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeszcze czepiałaś się recenzji książek. Wyraźnie napisałam że o jednej części mam recenzję tylko że jest ona na innym blogu, więc po co mam ją jeszcze raz przepisywać, jeśli mogę dodać link do jej recenzji. Napisałam więc tylko o jednej.
    A i co do drukowanych liter to nie, jest błąd, jak ty to uważasz, tylko zaznaczenie czegoś...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już komentuję po kolei Twoje komentarze.

      1. "Co do posta o programach telewizyjnych no skopiowane ale przecież jak miałam sama napisać, nie znam przecież wszystkich nowości programowych." - Napisałam w języku polskim, że: "Pomysł z poradami nie jest zły, ale muszą być one Twoje, albo przynajmniej podaj, skąd je wzięłaś.". Nie mówię, że masz tego nie robić, tylko po prostu podaj autora.

      2. "Błędy oczywiście poprawie, ale nie zgadzam się z tobą co do tego, że uważasz za błąd przecinek prze "i". Jest to drugi "i" w zdaniu, a z tego co się orientuję przed drugim "i" w zdaniu stawiamy przecinek." - Owszem, masz rację, ale nie w takich przypadkach jak podałam, to znaczy:
      - Ale mam nadzieję, że będę kobieto spełnioną i szczęśliwą w każdym calu swojego życia, i nie będę potrzebowała niczyich rad.
      - Będę umieszczać tutaj notki o sobie, recenzje kosmetyków, książek i innych rzeczy, swoje stylizacje, moje zdjęcia, porady dla młodych pisarzy, i inne poradniki.
      Przecinek przed "i" możesz wstawić jedynie wtedy, kiedy kończysz wtrącenie lub w zdaniu typu: "Do kina poszła z nami i Ada, i Kasia". Ale w tych dwóch Twoich fragmentach absolutnie nie.
      Oby dwie sytuacje trochę się różnią. Pierwsza przedstawia zdanie złożone, gdzie "i" pełni funkcję spójnika dwóch zdań składowych. Na pewno miałaś wykresy zdań złożonych i powinnaś wiedzieć, że to zdanie, gdzie spójnikiem jest "i", jest zdaniem równorzędnym. To znaczy, że żadne "nie podlega" innemu, więc nie ma przecinka. W pierwszym zdaniu składowym wymieniłaś dwie cechy i połączyłaś je "i", a drugiego "i" użyłaś do połączenia zdań. W ten sposób dwa spójniki się nie eliminują i są używane bez oddzielania ich przecinkiem. Druga sytuacja przedstawia zdanie pojedyncze. Fakt, że na początku wymieniania połączyłaś jeden składnik łącznikiem "i", nie wymusza podstawienia później przecinka przed kolejnym "i", ponieważ dalej stosowałaś przecinki i nie jest to wymienianie na zasadzie takiej, jak przedstawiłam, czyli "Do kina poszła z nami i Ada, i Kasia".
      Mam nadzieję, że mnie zrozumiałaś. Gdyby było coś niejasne, na mojej podstronie jest moje gg. Śmiało możesz napisać, a postaram się wytłumaczyć.

      3. "Ale też pisałam, w poście o ozdabianiu butów, że jest z internetu bo sama szukałam czegoś takiego." - To nie ma najmniejszego znaczenia. Musisz podać autora lub źródło. Takie jest prawo i tego nie zmienisz. Chciałabyś, żeby ktoś przywłaszczył sobie Twoje dzieło, nad którym się napracowałaś (bo niewątpliwie nad tym zdobieniem butów ktoś się napracował) i nawet nie podał informacji, że ono nie należy do niego, tylko do Ciebie? Myślę, że nie byłoby Ci miło i wtedy mówiłabyś inaczej. Nie robi żadnej różnicy, czy napisałaś, że pomysł jest z internetu, czy nie. Nadal nie podałaś, kto jest właścicielem danego tekstu i cały czas jest to kradzież.

      Usuń
    2. 4. "Zdjęcia jeśli wstawiam nie swoje zazwyczaj pisze, skąd są (loveit- z tej strony)." - No właśnie. Zazwyczaj.

      5. "Jeszcze czepiałaś się recenzji książek. Wyraźnie napisałam że o jednej części mam recenzję tylko że jest ona na innym blogu, więc po co mam ją jeszcze raz przepisywać, jeśli mogę dodać link do jej recenzji. Napisałam więc tylko o jednej." - Zupełnie mnie nie zrozumiałaś. Napisałam:
      "Gorąco polecam ten TOMIK wszystkim nastolatką. – „Nastolatkom”, a poza tym… dlaczego „tomik” napisałaś z wielkich liter? I na początku mówisz o dwóch książkach, które podobno są warte przeczytania, a polecasz tylko jeden tomik, a w dodatku nie wiadomo który".
      Chodziło mi o to, że piszesz o dwóch książkach i obie uznajesz za fantastyczne i warte przeczytania. Owszem, opisujesz jedną, bo recenzję drugiej napisałaś gdzieś indziej i odsyłasz do niej czytelnika. W porządku. Ale mimo wszystko zachęcasz czytelników do dwóch książek, więc ładniej wyglądałoby polecenie ich obu. Czytelnik Twojego bloga raczej wszedł na Twoją drugą recenzję, więc przeczytał opis dwóch książek, a Ty polecasz mu tylko jedną. Tylko o coś takiego mi chodziło.

      6. "A i co do drukowanych liter to nie, jest błąd, jak ty to uważasz, tylko zaznaczenie czegoś..." - Doskonale rozumiem, do czego służy pisanie wyrazów z wielkich liter, tylko w przypadku Twojego bloga były używane one zazwyczaj w dość niefortunnych przypadkach. Na przykład tu:
      - "Gorąco polecam ten TOMIK wszystkim nastolatką." - Przeczytaj sobie z akcentem na ten wyraz. Wygodnie? No nie za bardzo. Wszyscy wiedzą, że mowa o tomiku. Na prawdę to do nich dotarło i nie jest to nic nieprawdopodobnego, żeby to tak zaznaczać.
      - "Pomyślałam sobie, że kupię nową KSIĄŻKĘ, na te pochmurne dni. " - Tak samo tu. Czyta się nieprzyjemnie. Kupno książki w dzisiejszych czasach nie wymaga takiego podkreślenia.
      - "W poprzednim poście pytałam was co myślicie o poradach dla "pisarzy" i byliście w większości ZA." - Tą sytuację jestem w stanie jeszcze wybaczyć, chociaż też nie za komfortowo się to czyta. Niemniej jednak podkreślanie wyrazów na początku lub na końcu zdania jest wygodniejsze niż w środku.

      Mam nadzieję, ze rozwiałam Twoje wątpliwości, w razie czego pisz na moje gg.

      Usuń
  3. Prosiłabym, żeby moją oceniającą pozostała Nefrateve [dawn-of-dark.blogspot.com]. Przepraszam za pomyłkę w linkach :)

    OdpowiedzUsuń